Szukanie weny i analiza konkurencji
Zaczynamy od burzy mózgów. Tutaj kształtują się zarysy tego, co później nazwiemy logo, lub szerzej - identyfikacją wizualną. Szukając inspiracji, trzymamy się oczekiwań klienta z briefu, ale i dajemy naszej kreatywności pole do popisu. W researchu sięgamy tak głęboko, jak wymaga tego projekt: budujemy mapę skojarzeń, analizujemy konkurencję, wyszukujemy grafiki, typologię, ikony i zdjęcia po konkretnych frazach związanych z działalnością firmy naszego klienta (ale nie zawsze). Sprawdzenie konkurencji pozwala poznać pewne schematy wizualne innych marek z danej branży, co pozwoli nam ich uniknąć i zaprezentować się lepiej na tle innych firm. Wszystkie te elementy tworzą koncept wizualny, znany bliżej jako moodboard. To nasze “go to” projektowe. Moodboard to tablica inspiracji sugerująca daną stylistykę. To narzędzie komunikacji wizualnej, które w formie prostej aranżacji obrazów, czcionek i symboli oddaje określoną ideę i przywołuje konkretne skojarzenia. Nic nie sprawdza się tak dobrze, w skonkretyzowaniu pomysłów i wskazaniu ogólnego kierunku koncepcji projektu.
Pierwsza koncepcja - szkice i ustalanie główego kierunku
Dla naszych klientów w ramach tworzenia logo lub identyfikacji wizualnej, przygotowujemy 3 kierunki stylistyczne. Jest z czego wybierać, a i wybór nie przytłacza liczbą opcji. Klient wybiera jedną i dyskutujemy nad jej modyfikacjami i rozwojem. To otwiera nowy etap, w którym mając daną estetykę na uwadze, możemy zabrać się za konkretne pomysły i przelanie ich na papier a później na kanwę programu graficznego. Na potrzeby jednego logo projektujemy kilkadziesiąt opcji znaku, ale liczba pomysłów różni się w zależności od typu projektu, czasu oraz oczywiście - naszej kreatywności. Na tym etapie - sky (oraz brief) is the limit. To szkice, z których wybierzemy te najlepsze i najbardziej pasujące do firmy, które później zwektoryzujemy w programie graficznym (Adobe Illustrator). Przechodzimy do testowania wybranych projektów logo pod względem praktycznych kryteriów: użyteczności, czytelności i skalowania. W ten magiczny sposób z kilkudziesięciu opcji zostaje tylko kilka. Logo, mimo że to bardzo istotne, ma być nie tylko kwintesencją tego, czym jest firma i jakie wartości mają być z nią kojarzone, ale jest przede wszystkim technicznym narzędziem, które ma służyć potrzebom identyfikacji i promocji.
Wstępna identyfikacja wizualna
Wektoryzacja pierwszych projektów eliminuje te warianty, które nie staną na wysokości zadań logo. Jeszcze zanim spotkamy się z klientem, żeby przedstawić mu efekt prac, weryfikujemy ostatecznie, czy każdy z projektów logo jest unikatowy i nie wpisuje się w oklepane schematy dla danej branży. Bazą dla pierwszej koncepcji identyfikacji wizualnej są zaprojektowane logo i tablice inspiracji (moodboardy) przygotowane wcześniej. Także i tutaj pilnujemy zgodności projektu ze strategią opracowaną na początku. Zajmujemy się tym zakresem komunikacji wizualnej, o który klient poprosił w briefie. Nawet jeśli projektujemy tylko logo, dbamy o to, by identyfikacje można było później rozbudować na inne obszary (social media, papiery firmowe, gadżety, szyldy itp.). Propozycje znaku graficznego, które chcemy pokazać klientowi determinują stylistykę całej identyfikacji: kolorystykę, typografię, zdobienia, infografikę. Identyfikacja wizualna musi być spójna w nawet najmniejszym detalu, jak czcionka stopki w dokumencie lub mailu lub design papieru pakowego.
Konsultacje i finalne działania, poprawki
Podczas konsultacji (lub mailowo) pokazujemy efekty prac: warianty logo (najlepiej w różnych konfiguracjach i rozmiarach, żeby jak najlepiej zimitować zachowanie logo w użyciu), wachlarz kolorystyczny dobrany pod logo, użyte środki stylistyczne i propozycje zdobień, które trafią na różne materiały, warianty czcionek i liternictwa pokazane na przykładzie (font ma współpracować nie tylko z samym logo, ale z całą identyfikacją wizualną), dodatkowe kreacje graficzne i wizualizacje (mock-upy). Graficy marzą o wypowiedziach: “Projekt w punkt! Nie mam uwag!”. Oczywiście, wiadomo, że klient, by poczuł, że utożsamia się ze swoim nowym logo, i że ono komunikuje dokładnie to, co ma komunikować, chce dodać coś od siebie. Współpraca z przedstawicielami różnych, ciekawych branż uczy nas wiele i chcemy, by jej owoce oddawały to. Zmiany w projektowaniu są nieuniknione, niezależnie od ,jak precyzyjnie odwzorujemy początkowe wymagania klienta.
Księga znaku
Po zatwierdzeniu ostatecznej wersji, czas na księgę znaku. Ten etap to finalne porządki i usystematyzowanie całego projektu logo. Księga znaku przypomina pewniego rodzaju tutorial lub instrukcję. Działa tak samo, bo zawiera wykorzystywane znaki graficzne (logo, logotyp, symbol) oraz zasady korzystania z nich (jak pole ochronne i dozwolone użycie, minimalny rozmiar, warianty kolorystyczne itd). Poza głównym znakiem graficznym księga znaku definiuje docelową typografię (rodzaj, wielkość czcionki i jej indywidualne modyfikacje), unikalną paletę barw: dominujących, uzupełniających i alternatywnych. (podajemy kody kolorów w systemach CMYK, RGB i HEX). W księdze znaku znajdzie się też miejsce na przykładowe projekty i sposób ich złożenia. Przy większych projektach obejmujących szeroki zakres usług, dokument jest nieco obszerniejszy i zwie sie księgą identyfikacji wizualnej.
